Przejdź do treści





Dzieci mogły posłuchać bicia serca dzieci u pań w ciąży.  – Gdy dziecko jest w brzuchu mamusi, mieszka w takim domku, którym jest macica. – informowała pani Dorota Kudaś. Poznały Arona, który  - w przeciwieństwie do nich – jeszcze nie umie mówić, ani chodzić, dlatego  - jak tłumaczyła pani psycholog Joanna Wawrzyniak – Wy od naszego gościa jesteście starsi, mądrzejsi, umiecie grać w piłkę i się chować. Jeśli macie młodsze rodzeństwo, to wasi rodzice  - tak jak rodzice Arona - muszą im poświęcać więcej czasu i uwagi.  Jak już sami zaczną jeść, pić, mówić i chodzić, wtedy rodzice będą mieli dla was tyle samo czasu. – wyjaśniła pani psycholog. Zobaczyły m.in. na czym polegają wizyty u fizjoterapeuty oraz gabinet, w którym są wykonywane badania USG. Jak się okazało, dla niektórych dzieci miejsca, które dzisiaj zobaczyły,  były im już znane. – Byłam tutaj z moją siostrzyczką. – pochwaliła się jedna z dziewczynek. Doskonałym zwieńczeniem dzisiejszej wizyty było spotkanie z wolontariuszkami z Fundacji Dr Clown. – My też leczymy, tylko że śmiechem – poinformował jeden z wesołych klaunów.  – Tego typu spotkania są bardzo wartościowe i rozwijające. Dzieci wzbogacają swoją wiedzę o najbliższym otoczeniu, zapoznają się z różnymi zawodami i miejscami pracy. Nie tylko poprzez przekaz słowny, ale również doświadczenia. – powiedziała pani Ewelina Rabe  z Przedszkola Publicznego Integracyjnego nr 51 w Opolu.

Dzisiejsza wizyta była dla dzieci pewną kontynuacją – wcześniej otrzymaliśmy ich rysunki, przedstawiające rodzinę.

Aktualność dodana przez: Iwona Nawrot-Szczepanik (2018-03-14 14:09:41) , zredagowana przez: Iwona Nawrot-Szczepanik (2018-03-20 09:46:02)
Data wydarzenia : 2018-03-14
Data publikacji : 2018-03-19

Galerie zdjęć